- Powrót do strony głównej »
- książki , socjologia , teoria socjologiczna »
- Socjologia kulturowa vs socjologia kultury
22 kwi 2013
Ten wpis to druga odsłona relacji z lektury książki Jeffreya C. Alexandra pt. Znaczenia społeczne. Tym razem skupię się na omówieniu paradygmatu Alexandra w badaniach kultury. Amerykanin niewątpliwie wyróżnia się oryginalnym podejściem, kiedy twierdzi, że formułowany przez niego tak zwany mocny program socjologii kulturowej (the strong program in cultural sociology) jest propozycją odmienną, a przy tym „lepszą” od tych, pojawiających się w ramach socjologii kultury. Abstrahując od kwestii mnogości tematów podejmowanych w ramach tej subdyscypliny, ogólnie zawyrokować można, że ujmuje ona kulturę jako zmienną zależną. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że kulturę traktuje się jako uwarunkowaną twardymi charakterystykami systemu społecznego (struktury społecznej). (Przypomnę, że system społeczny stanowi domenę faktów społecznych, materialnych elementów społeczeństwa, wszelkich instytucji, takich jak na przykład władza). Stanowiący kulturę zespół znaczeń jest zawsze zależny od cech grup społecznych, które się akurat w danym momencie bada, czyli znaczenia zawsze odszyfrowuje się ze struktury społecznej albo redukuje do oderwanych opisów wartości czy norm konkretnych zespołów ludzkich. Należy sobie uświadomić, że wówczas kultura staje się czymś „ambiwalentnym” i „słabym”, bowiem poddana jest ona dyktatowi zmieniających się czynników tkwiących w systemie społecznym, jak również podlega „kapryśnym” aktorom, czyli jest determinowana przez system osobowościowy. W przeciwieństwie do takiego podejścia socjolog z Yale optuje za traktowaniem kultury w kategoriach zmiennej niezależnej koegzystującej „obok” systemu społecznego czy determinant osobowościowych. Zespół znaczeń może być w tym sensie badany w oderwaniu od tych części społeczeństwa, których kształt określa. W ukazywanym ujęciu kultura radykalnie się oddala od struktury społecznej (od systemu społecznego).

Analizowanie kultury tak, jakby była ona tekstem, polega na braniu w nawias szerszych niesymbolicznych stosunków społecznych, o których powiedzieć można coś więcej dopiero w momencie, kiedy odkryje się ukryty wzorzec znaczeń. W tym sensie kultura przecina się z systemem społecznym czy osobowościowym i właśnie to założenie wyraźnie różnicuje podejście Alexandra od postulatów Clifforda Geertza. Ten pisał o konieczności analizowania znaczeń bez ich gruntownego osadzania w jakiejś szerszej teorii społecznej, natomiast zdaniem socjologa nie wystarczy tylko opisać kulturę na sposób tekstualny, konieczne jest bardziej strukturalne do niej podejście, zbudowanie ogólnej teorii kultury. Traktowałaby ona znaczenia zarówno z perspektywy partykularnej (jednostkowej), czyli pokazującej, jak przekładają się one na codzienne życie poszczególnych ludzi, ale i ujmowała je (znaczenia) uniwersalnie, jako pewną ramę ograniczającą całokształt życia społecznego. Odkrycie mechanizmów działania takiej ramy ma się przyczynić do lepszego zrozumienia struktury społecznej oraz dynamiki instytucjonalnej.
Jak już się rzekło, socjologia kulturowa (w przedstawianym tutaj wydaniu), w odróżnieniu od socjologii kultury, koncentruje się nie na kontekstach organizacyjnych i instytucjonalnych, a na znaczeniach. Warto jednak jeszcze raz podkreślić, że – zgodnie z poglądami socjologa z Yale – mimo oddzielenia kultury od struktury społecznej (systemu społecznego), nie jest tak, że obie sfery na siebie nie wpływają. Oczywiście struktura nie określa znaczeń społecznych tak, jak chcieliby reprezentanci socjologii kultury, ale niewątpliwie system społeczny zapośrednicza kulturę. Cytując Alexandra, warto napisać, że „[systemy społeczne] są (…) przestrzeniami, w których kulturowe siły łączą się, albo ścierają z materialnymi warunkami i racjonalnymi interesami, wytwarzając określone rezultaty (…). Oprócz tego zaś, same postrzegane są jako kulturowe metateksty, jako konkretne ucieleśnienie szerszych prądów ideowych” (115).
Cultural sociology jawi się w wypadku poglądów amerykańskiego teoretyka jako coś odmiennego od socjologii kultury, przy czym ta druga nie stoi do pierwszej w kompletnej opozycji. Socjologię kulturową należy raczej traktować w kategoriach dojrzalszego sposobu analizowania, wywołującego specyficzne konceptualne i metodologiczne nastawienie wśród tych, chcących kierować się jego nakazami. Tylko oni – poprzez zastosowanie mocnego programu – mogą naświetlić potężną rolę, jaką kultura odgrywa w kształtowaniu życia społecznego.
I'm more than happy to uncover this page. I wanted to thank you for your time
OdpowiedzUsuńjust for this fantastic read!! I definitely liked every
part of it and I have you saved as a favorite to see new information on your site.
Also visit my homepage :: game of war fire age hack