- Powrót do strony głównej »
- fandom , fani »
- Fani w PRL
9 gru 2010
Tym razem post nie będzie opisem jakiegoś zjawiska związanego z fanizmem. Tym razem poszukuję źródeł – i to takich, o które zapewne ciężko… Moje dotychczasowe eksploracje spełzły na niczym. Być może za mało katalogów bibliotecznych przeszukałem, zbyt niewielką ilość godzin spędziłem buszując w sieci. Mimo tego mam już dość i stąd apel do czytelników popbloga. Poszukuję czegoś na temat zjawisku fanizmu w PRL. Proszę o wskazanie jakichś tekstów, które rzucić mogłyby trochę światła na zagadnienia następujące: Czy w komunistycznej Polsce można mówić o zjawisku fanizmu tak, jak rozumiemy je teraz? Czy fani w minionej epoce istnieli, a jeśli tak, to jaką formę przyjmowało ich zaangażowanie? Czy fani konsumowali tylko produkty polskiej popkultury, czy zachodniej też? Jeśli te drugie, czy owa konsumpcja spełniała jakieś specjalne funkcje związane z ustrojem? Czy można mówić o amatorskiej produkcji tekstualnej? Czy organizowane były konwenty, jeśli tak, jak wyglądały? Jakie pisano fan-fiction (o ile w ogóle coś takiego było)? A może ktoś świadomy jest artykułów, które opisują jakiś konkretny fandom – na przykład miłośników fantastyki skupionych w klubach rozsianych w całej Polsce. Nie wahajcie się nakierować mnie na coś, co choćby w najmniejszym stopniu wiąże się ze sprawami, o których piszę – proszę o wiadomość w komentarzu lub kontakt mailowy. Jeśli nie znacie żadnych tekstów, może słyszeliście, jak się sprawy miały (na przykład od starszych fanów) albo macie na ten temat jakąś opinię. Takowe mile widziane…
Witam!
OdpowiedzUsuńNapisz proszę do mnie via e-mail borejko[małpa]gmail.com. Mam nieco rzeczy gdzieś w kartonach z tamtego okresu i musiałbym poszperać.
Jeśli interesuje Ciebie fandom fantastyczny jako taki ostatnie strony Fantastyki oraz Fikcje dawały sporo informacji - musiałbyś je przejrzeć.
Na ten przykład w tym numerze znajdziesz przegląd fanzinów fantastycznych polskich. ukazał się już w 1976 roku i nosił nazwę Informator Miłośnika Fantastyki. http://gryfabularne.blogspot.com/2010/05/prehistoria-rpg-w-polsce-sprostowanie.html
Mam sporo materiałów nt. gier fabularnych http://gryfabularne.blogspot.com/2007/07/historia-publikacji-papierowych.html
Pamiętam publikacje i mam np. Mapy Tolkiena produkowane w nakładzie 100 egz. czy publikacje takie jak "Punk ideologia i muzyka" (na potwornym niebieskim papierze, gorszym od dzisiejszego papieru pakowego), Spotkanie na Mimban (Star Wars)gdzieś mi przepadło, ale sporo rzeczy mam jakieś albumy kolekcjonerskie etc.
Pozdrawiam i czekam na mail.
@Borejko - napiszę do Ciebie w przeciągu kilku dni, dzięki
OdpowiedzUsuń